Na ostatniej sesji Rady Powiatu Działdowskiego radny Roman Gąsiorowski zwrócił uwagę na problem złego zabezpieczenia torów kolejowych w miejscowości Iłowo-Osada. Jego zdaniem to przez brak barierek odgradzających od torów doszło w ostatnim czasie do tragedii na torach.
- Z tymi barierkami to nie jest taka łatwa sprawa, bo to teren kolejowy i tu musiałby inwestor kolejowy takie barierki zbudować. Chcemy wystąpić do zarządcy tego obszaru, czyli spółki Infrastruktura, żeby przyjrzał się temu terenowi, i żeby poprawił bezpieczeństwo, bo naszym zdaniem i radnego z Iłowa, pana Gąsiorowskiego jedynym sposobem jest postawienie barierek i zapór żeby dzieci i nie tylko dzieci – również dorośli tamtędy nie przechodzili bo na tej trasie szybkie pociągi przemykują i już któryś raz z kolei tam jest wypadek. Mam nadzieję, że władze kolei w sposób pozytywny podejdą do sprawy i tę sprawę załatwią – mówi starosta Marian Janicki.
Do wypadków na torach może dochodzić coraz częściej, szczególnie tych z udziałem pociągów Pendolino. Mieszkańcy często skracają sobie drogę przechodząc przez tory w miejscach niedozwolonych. Postawienie tam barierek może nie wystarczyć, ale z pewnością nie zaszkodzi.
MO